poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Bo JA tu jestem

- Mamusiu, dlaczego płaczesz?
- Nie płacze, Córciu...
- No widzę, że płaczesz.
- Bo mnie głowa bardzo boli...
- Ale już Cie nie boli, bo ja tu jestem z Tobą!

Faktycznie, nie mogła boleć, bo Ona przyszła, a Ona przecież jest lekarstwem na wszystko.

piątek, 18 stycznia 2013

Scena przy zasypaniu

- Mamusiu, chodź do mnie.

- Już jestem.

- Przytul mnie.

- Oooo, jak ja Cię bardzo kocham, jak cudnie, że Cię mam.

- No, masz mnie i tatusia.

To fakt. Skąd takie mądre stwierdzenia u trzylatki? Nie mam komentarza.

Toż to cud 72 dnia...:")

środa, 16 stycznia 2013

Bajka o Malwince


Była raz Malwinka mała, która wcale nie płakała.

Gdy mama klasówki sprawdzała, to Malwinka pomagała.

Dokoła sobie biegała, bawiła się i śpiewała.

Nawet, kiedy coś bolało, to się małe dziecko śmiało.

Wszyscy bardzo się dziwili i czasami zazdrościli,

że dziewczynka taka mała nigdy, nigdzie nie płakała.

Rodzina dziecko kochała za to, że ta nie płakała.

Wygodne też życie miała z Malwinką rodzina cała.

Zero stresu i problemów, które z dziećmi ludzie mają.

Wszyscy wiedza jak to często małe dzieci dokuczają.

Niekiedy gdzieś u lekarza co się przecież ludziom zdarza

dzieci  tupią, wrzeszczą, płaczą, gdy biały fartuch zobaczą.

a Malwinka zuch dziewczynka ona tylko się uśmiecha.

Całe życie to uciecha.

A do tego ta dziewczynka piękna słodka jak malinka.

Rośnie zdrowo i pięknieje. Cały świat się do niej śmieje.


Autorka: MF

Bajka tuż przed zaśnięciem

- Malwinko, już pora spania, przytul się do misia i podusi i zasypiamy.

- Mamusiu, powiem Ci coś.

- Co takiego?

- Była sobie księżniczka i usiadł na niej ptaszek, ona się tak wierciła (Malwisia kręci się na boki), a potem zaczęła chrapać (Malwi demonstruje mocne chrapanie), a potem księżniczka przytula się do misia.

Oniemiałam...

- Mamusiu, ładna bajeczka?

- Kochanie, pięna.

Za chwilę Malwisia usnęła. 

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Mamusiu, Ty będziesz córeczką

Jak okna to robi. Jej pomysły są często zaskakujące. Żyje sobie w swoim świecie wyobraźni i nieustającej zabawy. Przydziela wszystkim różne role, sama też zawsze jakąś obiera. Ciągle się bawi, występuje...

Zazdroszczę jej tego. To przyjemnie być dzieckiem. Beztroska, radość, nie doszukiwanie się podtekstów i międzywierszy...

...
Choineczka mała
w lesie sobie stała...

niedziela, 13 stycznia 2013

Jestem duża

A tak niedawno wymagała ciągłej opieki i pomocy... A dopiero co była taka malutka...

- Mamusiu, chce siusiu

- To chodź, pomogę Ci

- Nieee, zapal mi tylko światło

- Poradzisz sobie sama

- Taaak, przecież duża kobita jestem


I faktycznie, nie potrzebowała mnie, sama poradziła sobie ze wszystkim...


- Kochanie, kiedy Ty tak urosłaś?

- Wczoraj mamusiu, kiedy Ty spałaś, a ja się bawiłam, tam w pokoiku, klockami się bawiłam i wtedy urosłam.